A Słoneczna Muzeodajnia właśnie skończyła 5 lat! Z tego powodu w niedzielę odbyły się centralne uroczystości upamiętniające tę jakże ważną rocznicę. Były przemówienia, prezentacje, Bardzo Poważna Debata oraz, oczywiście, tort! Ze świeczkami, które komisyjnie zostały zdmuchnięte, co nie zostało udokumentowane fotografią, bo aparat zaciął się w tym momencie. Pewnie ze wzruszenia.
Co nam się udało zrobić przez te 5 lat? 12 wystaw, 14 książek, bardzo dużo lekcji, wycieczek i objazdów muzealnych, opisać naukowo niemal 1000 Bardzo Cennych Pamiątek i przeprowadzić jeszcze parę innych szalonych pomysłów. A co ważniejsze zgromadzić grono Wiernych Przyjaciół, które wciąż się rozrasta i puchnie tak, że nasze 70 metrów kwadratowych powierzchni już wszystkich naraz nie pomieści (dlatego kwitnie wśród nas idea muzeum rozproszonego, w którym nie występuje problem lokalowy).
Czy to dużo, czy mało - osąd nie należy do nas. Jedno jest pewne: szaleństwo rozwija się w nas wraz z wiekiem, a zatem nieustająco oraz słonecznie zapraszamy Państwa do korzystania z efektów.
A oto tort po zdmuchnięciu :)
(fot. zaprzyjaźniona Ania K.)
Pięknie! I dalszych sukcesów!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu służby! :)
OdpowiedzUsuńgratulacje i oby tak dalej! :)
OdpowiedzUsuńSto lat! Sto lat! :) (mam nadzieję, że debata wyszła...)
OdpowiedzUsuńJakie klimatyczne (tfu, tfu) kominy :] znaczy się świeczki
OdpowiedzUsuńpozostająca w nieutulonym żalu, że nie mogła dotrzeć
ela w
Wszystkim Paniom bardzo dziękujemy i donosimy, że torcik był bardzo pyszny, a debata udana :)
OdpowiedzUsuńAcha, i oczywiście postaramy się nie spocząć na laurach ;)