sobota, 22 listopada 2008

Pochwalmy się!


Ponieważ miałam swój udział w tym przedsięwzięciu, to się pochwalę: Tak wyglądało otwarcie kolejnego fragmentu Małopolskiej Drogi św. Jakuba. Powoli, ale wciąż idziemy do przodu, czyli do Santiago ;)

5 komentarzy:

  1. TRZEBA to jakoś uczcić!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w całej rozciągłości :) Jakieś propozycje? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kraków czy Sandomierz?

    OdpowiedzUsuń
  4. A co się będziemy tak ograniczać. I Kraków i Sandomierz! :) Tylko może w bardziej sprzyjającej aurze, bo zima to dla miśków bardzo zły czas na aktywność :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No to wiosna. Kraków i Sandomierz. Jesteśmy umówione.

    OdpowiedzUsuń