piątek, 30 października 2009

Pokój w Ziemi Świętej


Ponieważ w mojej ostatniej wakacyjnej podróży korzystałam z pewnych pomarańczowych linii lotniczych, których usługi zamawiałam internetowo, przysyłają mi teraz na skrzynkę mailową różne promocyjne oferty. Dziś przyszła taka: „Boże Narodzenie w Ziemi Świętej! Leć już za 71.99 GBP*!”. Cóż, oferta może i kusząca, ale nie w mojej strefie walutowej :)

Ale to nie cena tak mnie zaintrygowała, lecz jedno z haseł w treści promocji: „Zarezerwuj pokój dziś - zapłać jutro!”. Gra słów ciągle najlepiej opisująca sytuację w Mieście Pokoju i okolicach... Chcesz spędzić spokojne święta w Betlejem? Wykup sobie na ten czas chwilę pokoju. Tylko czym ci później przyjdzie za niego zapłacić...

Izraelczycy spróbowali wprowadzić pokój przez budowę wielkiego muru między strefą palestyńską a strefą „tylko dla Izraelczyków”. Słychać tu złośliwy chichot historii, dawne ofiary sięgają po metody oprawców... A już za kilka dni minie dwadzieścia lat od upadku muru berlińskiego, którą nasza część świata będzie pewnie szumnie świętować. Może warto przy tej okazji pamiętać o Palestyńczykach, którym tzw. cywilizowani sąsiedzi robią swoistą powtórkę z historii...

Sytuację w Palestynie komentuje na murach palestyńskich domów oraz na wyżej wspomnianym murze izraelskim, jeden z najbardziej intrygujących artystów-graficiarzy na świecie, tzw. Banksy. Powyżej graffiti z Betlejem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz