W ubiegłym tygodniu Muzeodajnia wybrała się na studyjną wyprawę za zachodnią granicę. 70 muzealników szturmowało Berlin od strony kulturalnej, próbując w ciągu niecałych dwóch dób zobaczyć wszystko, w tym co najmniej 4 muzea od środka. Niezwykle interesujące doświadczenie, którego nie potrafiła zepsuć nawet para niekompetentnych pilotów renomowanego biura podróży oraz miejscami huraganowy wiaterek. Nie od dziś wiadomo, że muzealnik to zwierzę radzące sobie w najtrudniejszych warunkach.
Niemiecka stolica to miasto, które ściąga wzrok turysty w górę. A to wieża telewizyjna stercząca po stronie wschodniej, a to kolumna ze złotym aniołem po stronie zupełnie przeciwnej. W Bramie Brandenburskiej, która w końcu jest szersza niż wyższa, akcentem skupiającym uwagę jest stojąca na górze kwadryga, powożona przez boginię, której dawni berlińczycy kazali się ubrać, żeby gołym tyłkiem nie gorszyła przybywających do miasta gości (co ciekawe, dziś ten zgrabny tyłek pewnie chętnie oglądaliby uczestnicy Parady Równości, odbywającej się właśnie po owej tyłkowej stronie bramy). A współczesna szklana architektura rozrasta się we wszystkich kierunkach, ale również z wyraźną inklinacją ku górze. To zaledwie kilka, za to znaczących przykładów.
Zatem wydawałoby się, że zwiedzanie Berlina w deszczu nie ma większego sensu. A tu niespodzianka. Kiedy się chodzi z nosem przy ziemi, można poznać takie miejsca, które w normalnym trybie zwiedzania są niemal niemożliwe do zauważenia. Ot, na ten przykład można się przejść po murze którego nie ma, nawet tego nie zauważając.
Nocą na murze pod Reichstagiem |
Pusta Biblioteka... |
Ten niezwykły pomnik Michy Ullmana, odsłonięty w 1995 roku, pojawia się już w przewodnikach po Berlinie, choć znaleźć go niełatwo. Dopełnieniem jego oszczędnej formy jest znajdujący się nieopodal Bramy Brandenburskiej rozległy Pomnik Pomordowanych Żydów Europy. Zestawienie tych dwóch form to ostrzeżenie, że wielkie zło ma często niepozorne korzenie...
Są rzeczy, które lepiej widać w ciemności. Pusta Biblioteka nocą |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz